
Po dojechaniu na start i odebraniu pakietów, głównie zastawialiśmy się czy sprawdzi się prognoza pogody. Dupnie czy nie dupnie w okolicach godziny startu?
Dupnęło.
Szczerze mówiąc, to trochę bałam się czy Finowie nie puszczą nas w te potoki deszczu i grzmoty. Bo w sumie czemu nie? Przyzwyczajeni są do takiej aury. Przez mikrofon nawet stwierdzono, że mają nadzieję, że śnieg nie spadnie.
Po...